Plusy i minusy używania jednego języka korporacyjnego do angażowania pracowników

Czy komunikując się z globalnym zespołem należy używać jednego języka korporacyjnego? Czy angielski jako lingua-franca jest wystarczająco dobry? Oto, co musisz wiedzieć.

Niezależnie od tego, czy chcesz budować kulturę integracyjną, dzielić się ważnymi informacjami, czy zapewniać istotne szkolenia - zaangażowanie pracowników ma kluczowe znaczenie. Ale przekonanie pracowników do korzystania z komunikacji firmowej może być trudne, szczególnie jeśli masz wielojęzycznych pracowników.

Jeśli celem jest zaangażowanie i nawiązanie kontaktu, wybór języka może okazać się drogą na skróty.

"Wiemy, że posiadanie dobrej kultury firmy z zaangażowanymi pracownikami prowadzi do szczęśliwszych pracowników, ale zaangażowanie pracowników nie dzieje się automatycznie. My na to pracujemy." - Nicole Sahin, CEO i założycielka w Globalization Partners.

W tym blogu sprawdzamy, dlaczego strategia jednego języka ("lingua franca") nie zawsze jest najlepszą opcją dla zwiększania zaangażowania pracowników.

Plusy i minusy używania jednego języka korporacyjnego

Ok, zacznijmy od plusów. Używanie jednego języka korporacyjnego w organizacji przynosi oczywiste korzyści. Upraszcza to proces komunikacji i daje pewność, że wszyscy śpiewają w tym samym języku. W większości przypadków, jeśli pokusisz się o użycie lingua franca, będzie to język angielski. Nawet firmy, które nie mają siedziby w krajach anglojęzycznych, są znane z tego, że przyjęły język angielski jako swój docelowy. Honda z siedzibą w Tokio ogłosiła, że jej językiem korporacyjnym będzie angielski do 2020 roku, a kadra kierownicza wyższego szczebla będzie musiała wykazać się znajomością angielskiego przed objęciem swoich stanowisk.

Podczas gdy korzyści płynące z jednego języka korporacyjnego są oczywiste, wady są bardziej subtelne, ale nadal zasługują na uwagę.

Wykluczenie osób, które nie znają języka dobrze - lub wcale

Kiedy ustalasz jeden język dla wszystkich, ryzykujesz, że zrazisz do siebie tych, którzy nie mówią w tym języku lub nie są pewni siebie.

Utalentowani pracownicy, którzy mają pomysły, którymi mogą się podzielić, mogą zostać wykluczeni z powodu braku zdolności językowych. Oceniasz ich na podstawie umiejętności językowych - a prawdopodobnie nie po to zostali zatrudnieni!

Pamiętasz strach przed podniesieniem ręki w szkole? Pracownicy, którzy nie czują się pewnie, mówiąc w danym języku, mogą się dusić podczas spotkań. Mogą czuć się zagubieni w słowach lub obawiać się kompromitacji. Jest to sprzeczne z ambicją, by jeden język pasował do wszystkich. Zamiast ułatwiać komunikację i otwierać rozmowy, może je uciszyć.

Ustanawiając lingua franca, ryzykujemy, że dojdzie do zmiany władzy. Preferowane są osoby o mocnych stronach językowych, a nie umiejętności w ramach danej roli zawodowej.

Uprzedzenia przy rekrutacji

W przypadku strategii jednojęzycznej, rekruterom trudno jest uniknąć nadmiernej tendencyjności w stosunku do kandydatów, którzy już biegle posługują się danym językiem. Zaniedbanie tego może prowadzić do pominięcia silnych kandydatów na rzecz tych, którzy są lepszymi lingwistami. Może to nie tylko wpłynąć na poziom zdolności na niektórych rynkach, ale również wyolbrzymić dominację pewnych kultur i stylów.

Przypadkowa niezgodność

Pracownicy otrzymujący komunikaty lub treści szkoleniowe w języku innym niż ojczysty mogą je źle zinterpretować lub zlekceważyć, nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia. Może to mieć tragiczne konsekwencje w postaci braku zgodności i związanych z tym kosztów, obrażeń i utraty życia. W 2014 r. OHSA (Occupational Safety & Health Administration) oszacowała, że bariera językowa przyczyniła się do 25% wypadków związanych z pracą (2014). Pracownicy, którzy czują się niebezpiecznie, raczej nie będą czuć się zaangażowani.

Więcej o pułapkach lingua franca i jak ich uniknąć przeczytasz w naszym poradniku: Tworzenie komunikacji wewnętrznej, która angażuje i łączy w każdym języku.

Argumenty przemawiające za podejściem hybrydowym

Jeśli Twoja organizacja przyjmuje strategię jednojęzyczną, zalecamy przyjęcie podejścia hybrydowego. Obejmowałoby ono tłumaczenie kluczowych komunikatów na inne języki dla szerszej grupy pracowników. Dzięki temu znajdą się Państwo w doborowym towarzystwie. IBM ma swój lingua franca, ale jednocześnie uznaje osiem innych języków za ważne dla obsługi lokalnych rynków.

Aby mieć pewność, że najważniejsze informacje docierają do pracowników w niezmienionej formie, zalecamy tłumaczenie biuletynów, materiałów L&D (np. cyfrowych treści edukacyjnych) oraz informacji związanych z przestrzeganiem przepisów.

Jeśli interesuje Cię wykorzystanie języka w celu zwiększenia zaangażowania pracowników, z pewnością przyda Ci się treść naszego ostatniego webinarium "Angażowanie globalnej siły roboczej i wpływ języka". Omówiono w nim bardziej szczegółowo rolę języka w angażowaniu pracowników z całego świata.

Więcej na: http://kolumbijczyk.pl

 

Autor

Magdalena Owczarek

Redakcja ambient.com.pl